Czasami sobie myślę, że los spłatał mi okrutnego figla: wrzucił mnie w niezrozumiały świat, którego nie potrafię ogarnąć.
Czytaj dalej „Życie – brzydki dowcip”Obowiązki, nie-obowiązki
Mój świat jest tak dziwnie urządzony, że wszystkie zdarzenia zaplanowane na konkretny termin traktuję jak obowiązki.
Czytaj dalej „Obowiązki, nie-obowiązki”Kac społeczny
Klasyczny kac jest spowodowany nadmiarem alkoholu i reakcją organizmu na jego ilość. Kac społeczny jest – analogicznie – spowodowany nadmiarem kontaktów z ludźmi i social life’u.
Czytaj dalej „Kac społeczny”Ruminacje
To sytuacje, kiedy muszę jakieś wydarzenie przemyśleć jeszcze raz. I jeszcze. I jeszcze…
Czytaj dalej „Ruminacje”Świąteczna apatia
Idą święta, czas więc pogrążyć się w apatii by uniknąć lęku.
Czytaj dalej „Świąteczna apatia”Feniks z popiołów
Kiedy kryzys jednak się kończy, chociaż nic na to nie wskazywało.
Czytaj dalej „Feniks z popiołów”Rozsypka
Mam wrażenie, że wszystko, co udało mi się zbudować przez ostatni rok, pękło i rozsypało się w milion drobnych elementów.
Czytaj dalej „Rozsypka”Zderzenie ze światem… autystycznym
Właściwie nie wiem co napisać. Czuję ogromną pustkę i smutek, który mnie aż rozrywa od wewnątrz.
Czytaj dalej „Zderzenie ze światem… autystycznym”Bardzo Elegancka Restauracja
Kiedy prosty i oczywisty świat Hansa zderza się z bardzo kontekstowym światem neurotypowym.
Czytaj dalej „Bardzo Elegancka Restauracja”Bez energii
Czy to zmęczenie zimą, czy zbyt wiele rzeczy, które pozostają wciąż niejasne? Autystyczne dzwonki alarmowe już dzwonią.
Czytaj dalej „Bez energii”Telefony
Rozmowy telefoniczne – moja nemezis.
Czytaj dalej „Telefony”Między shutdownem a meltdownem
Między shutdownem i meltdownem jest jeden bodziec za dużo.
Czytaj dalej „Między shutdownem a meltdownem”Bo tak trzeba
Jedno z najbardziej szkodliwych sformułowań, z jakimi zdarzyło mi się mierzyć w życiu.
Czytaj dalej „Bo tak trzeba”Poświąteczne refleksje
I po świętach. Cieszę się, chociaż w tym roku nie obyło się bez spektakularnych meltów.
Czytaj dalej „Poświąteczne refleksje”Asperger i święta – jak to przetrwać?
Nienawidzę świąt bo wyrywają mnie z mojego autystycznego świata i zmuszają do wejścia w neurotypowy, na czyichś zasadach. Ale co roku trzeba to przetrwać. Jak?
Czytaj dalej „Asperger i święta – jak to przetrwać?”Albo złość, albo obojętność
Ciekawy mechanizm, który nie do końca potrafię rozgryźć.
Czytaj dalej „Albo złość, albo obojętność”W oczekiwaniu na meltdown
Nadciąga melt – załamanie psychiczne. Czuję to. I zupełnie nie wiem co mam zrobić żeby nie nadeszło.
Czytaj dalej „W oczekiwaniu na meltdown”Złamanie, meltdown – i co potem?
Przytrafia się osobom z Zespołem Aspergera, czy tego chcą, czy nie. Przychodzi moment, w którym nagle wszystko się wali: i próby udawania normalnych, i wpisywania się w neurotypowy świat, i ogarnięcia o co chodzi ludziom. Następuje spektakularne załamanie – meltdown. I co dalej?
Czytaj dalej „Złamanie, meltdown – i co potem?”Czego nie widać
Z okazji tygodnia zdrowia psychicznego, który właśnie minął, miałam ochotę opisać moje korowody z polską psychiatrią i psychologami. Ale napiszę o czymś innym, bo wczoraj wieczorem powaliło mnie jedno info.
Czytaj dalej „Czego nie widać”