I już. Posypało się. Teraz można po raz kolejny zacząć zbierać rozbite kawałki do kupy i próbować skleić w całość.
Czytaj dalej „W meltdownie”Zmiana
O, jak ja jej nie lubię… Chyba jak każdy z ASD kto marzy o poukładanym i przewidywalnym świecie. Jednak są momenty, gdy zmiana jest konieczna.
Czytaj dalej „Zmiana”