Depresja

Przychodzi czas kiedy musi wrócić. Niestety.

Chciałbym napisać dobry post; rozkminić dlaczego się pojawia, skąd się bierze, co na nią wpływa, ale… nie chce mi się. Nie widzę sensu. Wydaje mi się to zupełnie nieistotne. Znaczy, że depresja znów ma mnie w swoich szponach.

Czemu wróciła? Biorę leki, staram się dbać o swój świat i balans między odpoczynkiem i obowiązkami. Ostatnio było trochę stresu i zderzania się z rzeczywistością, ale czy to aż tak wpłynęło na mój nastrój? Rozwalają mnie małe rzeczy. Wszystko, co kiedyś robiłam z automatu i z werwą, dzisiaj leży i czeka na reakcję. A ja tylko patrzę, ale mam wrażenie, że nie widzę. Jakby mi ktoś nagle wyprał świat z sensu.

Być może zmęczyło mnie czekanie na to co się wydarzy, a nieuchronnie stać się musi. To, co na razie niewiadome, więc nieoswojone. To, co rodzi setki pytań jakie będzie i czy się uda?

A może to pogoda, wiosenne przesilenie, kiedy człowiek chciałby rozkwitnąć z wszystkimi pączkami na drzewach, a czuje się jak wymiętolona szmata. Może przeraża mnie lato z nadchodzącymi upałami, z którymi sobie kompletnie nie radzę.

Albo to tęsknota za piękną, cichą, białą zimą, dostojnie królującą wśród gór i lasów. Zimą, która się kończy, a ja bym chciała by jeszcze trochę trwała.

Przestaję jeść, jedzenie straciło smak. Przestaję planować, bo nie wiem czy się uda i czy to w ogóle ma sens. Przyjemności stają się obowiązkami. Otwarcie oczu rano jest trudne, chcę zostać we śnie. Nie chce mi się czytać. I tak to się będzie toczyć, aż coś się wydarzy. Albo i nie.

Gdzieś tam jest ciekawy, kolorowy świat, który na razie nie jest dla mnie dostępny.

2 myśli na temat “Depresja

Dodaj własny

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: