Trochę czasu musi upłynąć zanim emocje opadną i pozwolą się zanalizować. Czyli czego finalnie można się nauczyć z frustracji i wkurwu.
Czytaj dalej „Złość – jak sobie z nią radzić?”Frustracja i wkurw
Taki kocioł jak wczoraj wieczorem to nie zdarza się za często… Zebrało się kilka rzeczy, aż w końcu znalazło się coś, co przelało czarę frustracji.
Czytaj dalej „Frustracja i wkurw”Smutek
Smutno mi. Tak po prostu, z niczego. Smutek, tak jak lęk, towarzyszy mi od zawsze. Jest uczuciem, które zwyczajnie JEST. Naturalne. Wszechobecne.
Czytaj dalej „Smutek”Brak akceptacji
Ty teraz wszystko tłumaczysz aspergerem. Przecież dawniej chodziłaś tam, robiłaś to, spotykałaś się z…, więc o co chodzi?
Czytaj dalej „Brak akceptacji”Przepalanie bezpieczników
Dzisiejszy dzień jest ciężki. Całe przedpołudnie na kontaktach z ludźmi, potem chwila przerwy i znów muszę wrócić do miasta. Moje bezpieczniki już iskrzą.
Czytaj dalej „Przepalanie bezpieczników”Pytania bez odpowiedzi
Myślałam, że pisanie bloga mi coś pomoże. Że uporządkuje to, co mam w głowie. Wydaje się, że jest na odwrót.
Czytaj dalej „Pytania bez odpowiedzi”Panika
Są ludzie, którzy nigdy nie doświadczyli ataku paniki. Są tacy, którym zdarzyło się to raz, dwa razy w życiu. I jestem ja – z paniką na „ty” od kilkudziesięciu lat.
Czytaj dalej „Panika”Złość
Nawet nie wiem co myśleć. Mam w sobie dużo złości na to, jak jest urządzony świat. I nie wiem co z nią zrobić.
Czytaj dalej „Złość”Niepokój
Niepokój towarzyszy mi od zawsze. To takie poczucie, że coś jest nie tak. To coś łaskotające pod skórą, zmuszające do utrzymania uwagi i gotowości. Sytuacja, w której nie chcę podejmować żadnych wyzwań, bo cały czas trzymam napięcie, by móc zareagować, gdy wydarzy się to, na co czekam. Organizm w gotowości. A mózg chce uciec do autystycznego świata.
Czytaj dalej „Niepokój”Na nowy rok
Takie dni jak wczoraj nie powinny się zdarzać. To dni, kiedy nie można wstać z łóżka, bo człowieka przygniata smutek. Kiedy łzy płyną same, ale właściwie nie wiadomo dlaczego.
Czytaj dalej „Na nowy rok”Nienawidzę świąt
To ten czas w roku kiedy mam gwarantowane przepalenie wszystkich bezpieczników, załamanie nerwowe i poczucie winy. Wszystko dlatego, że nie jestem w stanie sprostać oczekiwaniom innych i wpasować się w neurotypowy świat.
Czytaj dalej „Nienawidzę świąt”