Lista cech kobiecego Aspergera

Setny wpis to trzeba jakoś uczcić… No to moja lista cech kobiecego spektrum autyzmu. Stworzyłam ją jeszcze przed diagnozą ASD (zastanawiają się czy i ja mogę TO mieć), na podstawie tego co przeczytałam o kobiecym Aspergerze.

Są uszeregowane losowo, w zależności od tego, co pierwsze przyszło mi do głowy. O niektórych z nich pisałam już szczegółowiej – są podlinkowane.

  1. Wolę pisać niż rozmawiać. Łatwiej mi przekazać to co chcę na piśmie. Można do woli poprawiać i zmieniać, aż nada się temu oczekiwany sens. Rozmowa ma dla mnie zbyt wiele rzeczy pobocznych, na których muszę się skupić (np. interpretacja zachowania, czy „pilnowanie” konwenansów), więc część komunikatu mi umyka.
  2. Nienawidzę telefonów bo dzwonią z zaskoczenia. Nienawidzę rozmów przez telefon. Zdarza mi się nie odbierać przez cały dzień.
  3. Moim aspergerowym talentem jest pisanie. Czuję melodię i rytm zdania. Tworzę nowe słowa, od ręki wymyślam limeryki. Interesuje mnie źródłosłów, zastosowanie określonego wyrazu. Potrafię napisać ten sam tekst na 20 sposobów. Bawię się słowami. Mam ogromny zasób słownictwa, co zapewne jest efektem czytania wielu książek.
  4. Czasami piszę inne słowa niż mam na myśli, jakby głowa była gdzieś indziej niż ręce. To te dni kiedy robię bardzo dużo błędów i literówek. Czasami nie nadążam z pisaniem za tokiem swoich myśli.
  5. Mam tendencję do porządkowania i schematyzowania rzeczy. Szukam też schematów i porównań do bieżących sytuacji, by móc je odnieść do tego, co było kiedyś.
  6. Uciekam w schematy, gdy ktoś narusza moje granice. Potrafię przez całą rozmowę rysować na kartce trójkąty. Czasami też wykonuję powtarzalne ruchy, które mnie uspokajają – wodzenie palcem po linii tam i z powrotem, zabawa czymś w rękach.
  7. Wybiórczość pokarmowa. Objawia się stałym zestawem jedzenia, które jest w domu. Gdy mam zjeść coś innego, to często odmawiam. Dlatego zawsze mam przy sobie coś co jest zjadliwe. Przeszkadza mi konsystencja lub łączenie niektórych rzeczy (kto to widział zepsuć czekoladę śliwką?). Ciastka warstwowe zjadam nie w całości, ale warstwa po warstwie. W knajpie zamawiam to samo – to co już znam. Menu obiadowe to ok. 10 potraw serwowanych rotacyjnie. Mam w domu dyżurną listę zakupów i po prostu od czasu do czasu uzupełniam zapasy w szafkach. Nie ciągnie mnie do skosztuj czegoś nowego.
  8. Nienawidzę gotować, bo wszystkie przepisy są niejasne (ile to jest „szklanka mąki” – tyle co do picia, do krawędzi, kopiato? Kiedy następuje moment „dopóki masa nie zgęstnieje”?).
  9. Rytuały. Poranek ma swój rytuał, rzeczy dzieją się według określonej kolejności. Łazienka, śniadanie (to samo od lat), karmienie kotów, kawa na fotelu. Gdy czegoś braknie czuję niepokój i złość.
  10. Powtarzalność. Potrafię słuchać jednej piosenki kilkaset razy dziennie, non stop. Uspokaja. Czyści głowę z chaosu. Są audiobooki, które słucham setny raz. Są filmy, które znam na pamięć. Często posługuję się całymi cytatami z nich w rozmowie lub by określić swoje emocje wobec wydarzeń (cytat wiąże się z określonym kontekstem).
  11. Muzykę, podobnie jak przyrodę, potrafię odbierać całym ciałem. Czuję ją w formie niesamowitej harmonii, która wypełnia mnie dźwiękiem lub obrazem, aż po same opuszki palców. To trochę jakby prąd rozchodził się po ciele i dotykał każdej komórki.
  12. Znam na pamięć wiele cytatów z książek. Czytam od dziecka wszystko co mi wpadnie w ręce. Potrafiłam czytać do 4 nad ranem, pod kołdrą, bo książka była aż tak interesująca (wstawanie potem na 8 do szkoły było hardkorem). Już od podstawówki czytałam książki „zbyt poważne” jak na swój wiek.
  13. Uspokajają mnie rytmiczne rzeczy. Padający deszcz. Chodzenie krok za krokiem. Stukot pociągu. Rytm muzyki.
  14. Mam momenty, kiedy muszę się odciąć od świata, bo zabija mnie liczba bodźców. Teraz zakładam słuchawki lub idę do lasu. Jako dziecko chowałam się pod kołdrę lub w inne miejsce, gdzie nikt nie mógł mnie znaleźć. Moi rodzice często mnie szukali.
  15. Nie rozumiem świata, nie wiem, jak działa. Jest dla mnie nielogiczny.
  16. Nie rozumiem relacji z ludźmi, nie umiem ich budować. Nie są dla mnie satysfakcjonujące bo postrzegam je jakoś „zagrożenie”: nie są przewidywalne. Nie wiem jak zareagować. Nie wiem co powiedzieć. Nie rozumiem tego co pokazują mi ludzie. Wierzę we wszystko co mi mówią. W młodości często to wykorzystywano, opowiadając o wydarzeniach, które nigdy się nie wydarzyły. Chłonęłam je jak gąbka, wierząc że tak było naprawdę. Do dziś je pamiętam.
  17. Zawsze jestem poza grupą. Zawsze czuję się inna.
  18. Ludzie często mnie nudzą; tematy, o których rozmawiają, mnie nudzą. Small talk to jest dramat.
  19. Ludzie mnie nie rozumieją. Mam zainteresowania lub umiejętności, które są poza ich zasięgiem. Nie są dla mnie partnerami do rozmów. Używam słów, których nie rozumieją. Mówię o tematach abstrakcyjnych, o których nawet nie myślą. Oni nie potrafią wejść na mój poziom, a ja na ich.
  20. Czuję się częścią świata Natury, nie świata ludzi. W lesie i w górach czuję się jak u siebie.
  21. Przeszkadzają mi niektóre bodźce, m.in. dźwięki cywilizacji, ciepło i światło. Zdarza się że cały dzień chodzę w słuchawkach. Włączam muzykę gdy dziecko zaczyna płakać za ścianą. Uciekam z ogrodu gdy gdzieś krzyczą dzieci, jest grill, impreza. Wieczorami siedzę w ciemnościach, tylko przy małej lampce. Lubię półmrok. Unikam upałów.
  22. Mam problem z rozpoznawaniem ludzi (to prozopagnozja). Wiem, że kogoś znam, ale nie wiem skąd. Albo nie wiem jak ma na imię i jak się do niego zwrócić. W efekcie nie wiem o czym rozmawiać, bo nie wiem gdzie się poznaliśmy i do czego się odnieść.
  23. Widzę wiele szczegółów, które innym umykają. Pamiętam je bardzo dokładnie, np. skrzyżowanie z kapliczką, ale nie umiem go umiejscowić na mapie. Pamiętam punkty kontrolne na zawodach i dokładnie wiem jak do nich jechaliśmy, ale nie wiem jakie to były zawody.
  24. Nienawidzę gdy ktoś stoi za blisko.
  25. Nienawidzę oficjalnych ciuchów, nie rozumiem mody. Chodzę w rzeczach miękkich i wygodnych. Potrafi mnie obcierać szew, który w dotyku, pod palcem, nie ma w sobie nic ostrego. Potrafią mnie obcierać rozchodzone buty, które mam już kilka lat.
  26. Nie mogę spać, często się wybudzam i myślę przez pół nocy o różnych rzeczach. Mój umysł skacze z tematu na temat i dopiero jak zakończy cały proces (trwa to ze 2-3 godziny) mogę ponownie zasnąć.
  27. Wracam wielokrotnie do wydarzeń z ludźmi i analizuję je, by wyciągnąć z nich jakiś schemat na przyszłość lub uczyć się na własnych błędach. Nie umiem zapomnieć, dopóki ich nie „opracuję” w głowie.
  28. Mam stany lękowe i ataki paniki. Najczęściej związane ze światem zewnętrznym i ludźmi.
  29. Nienawidzę oficjalnych imprez: ślubów, chrzcin, urodzin, spotkań w knajpie. Nie czuję się tam dobrze.
  30. Nie chodzę w zatłoczone miesiąca, takie jak galerie handlowe. Tłum mnie tłamsi, przytłacza. Daje zbyt wiele bodźców naraz. Jedynym wyjątkiem są koncerty na żywo. Tu chyba w grę wchodzi działanie muzyki: roztapiam się w dźwiękach i ludzie znikają.
  31. Nie umiem się zachować na spotkaniach mających na celu nawiązywanie relacji i wymianę doświadczeń (tzw. networking). Nie potrafię podejść do kogoś i zacząć opowiadać co robię, tak bez żadnego wstępu. Jest to dla mnie mega sztuczne. Przestałam na nie chodzić.
  32. Jestem samotna w tłumie. Ludzi traktuję raczej w kategorii przeszkód, które należy ominąć. Czasami koncentruję się na jednej osobie, na jej cechach szczególnych i dorabiam do niej historię: gdzie jedzie, kim jest, skąd przyjechała.
  33. Nikt mnie nie rozumie (poza innymi aspie).
  34. Wystąpienia publiczne są dla mnie koszmarem. Czasami zapraszałam inne osoby, by poprowadziły je za mnie. Lęk potrafił mnie dopaść nawet dwa dni przed.
  35. Toczę z ludźmi regularne konwersacje w głowie, długie, wielogodzinne. Po kilkanaście, kilkadzieści razy powtarzam tą samą scenę, która się już wydarzyła (analizuję ją) lub przygotowuję się do tego co nastąpi („trenuję”). Wiem w jakich słowach i w jakich zdaniach chcę coś powiedzieć. Mam gotowe całe wypowiedzi i opracowane tematy.
  36. Zachowuję się „dziwnie”. Mówię ludziom to, co uważam, a oni czują się urażeni. Lub nie odzywam się wcale, bo nie wiem co należy powiedzieć w danej sytuacji. Wolę się nie odzywać bo i tak nikt tego nie zrozumie. Nie wiem kiedy ktoś chce rady, a kiedy wysłuchania.
  37. Mam problem z podróżowaniem. Męczy mnie sam fakt przemieszczania się, wyobrażam sobie wszystkie sytuacje, które mogą się wydarzyć. Zawsze to ja wybieram miejsce noclegu. Sprawdzam wszystko, czytam opis, oglądam zdjęcia, aż poczuję, że tam się będę dobrze czuć. Dawniej zdarzało nam się jeździć po kilku, kilkunastu miejscówkach, by wrócić tam gdzie było najlepiej. Wybieram hotele gdzie jest określony standard i wiadomo czego można się spodziewać.
  38. Czuję się zagubiona w sytuacjach społecznych. Łatwiej mi załatwić coś w urzędzie, gdzie są sformalizowane procedury niż np. posiedzieć z ludźmi na piwie bez żadnego „schematu”.
  39. Nie ufam ludziom, bo nie rozumiem ich komunikatów. Jestem łatwowierna, łatwo mnie oszukać, więc stosuję reguły, które pomagają mi tego uniknąć. Nigdy nie kupuję rzeczy przez telefon. Albo nigdy nie wierzę w super okazje. Odmawiam wszystkiemu co wykracza poza schemat (chociaż nie zawsze się to udaje – jak z brykietem).
  40. Uciekam przed neurotypowym światem – w sen, używki, marzenia, książki, filmy. Powrót (podobnie jak poranne przebudzenie) jest jak kopniak w brzuch.
  41. Pogrążam się w depresji, gdy świat mnie odrzuca. Odczuwam smutek, frustrację, brak akceptacji i złość, że nie jest inaczej urządzony. Jest dla mnie obcym konstruktem.
  42. Izoluję się gdy mam za dużo społecznych kontaktów i interakcji. Potrzebuję czasu, by wrócić do stabilizacji lub zamykam się w sobie (shutdown), gdy tych bodźców jest za dużo. Spotkania i wypady do miasta muszę zawsze odreagować spędzając czas w samotności.
  43. Jestem inteligentna, według testów powyżej przeciętnej. W testach potrafię pokazać zależności, których nie ma w formularzu odpowiedzi.
  44. Mam niesamowite zdolności uczenia się i poznawania rzeczy. Najciekawsze są dla mnie rzeczy techniczne. Umiem przekładać to, co trudne, na prosty język.
  45. Mam problem z wyłapywaniem i pamiętaniem rzeczy, które są powiedziane, a nie napisane. Często ktoś mi mówi, że mi o tym opowiadał, a ja nie pamiętam. Muszę o tym przeczytać żeby dotarło. Muszę dostać dokładną instrukcję. Ogólne stwierdzenie sprawia, że nie umiem się za to zabrać, bo albo nie wiem od czego zacząć, albo „jak to się robi”.
  46. Mam regularnie myśli samobójcze i zachowania autoagresywne. Całe życie.
  47. Myli mi się prawo z lewo, wczoraj z dzisiaj i niebieski z zielonym (nie jestem daltonistką).
  48. Gubię się w szczegółach, zwłaszcza wtedy, gdy muszę podjąć decyzję odnośnie rzeczy, którymi nie zajmuję się na co dzień. Zaczynam od rozpatrywania najdrobniejszych detali, zamiast skupić się na całości.
  49. Stresuje mnie przebywanie w miastach i między ludźmi. Nie umiem żyć w betonozie.
  50. Nie ogarniam emocji, nie wiem co czuję. Często orientuję się dopiero po objawach somatycznych, że jestem zestresowana lub odczuwam lęk.
  51. Nie wiem gdzie kończą się moje uczucia, a zaczynają innych. Prowadzi to do tego, że odczuwam czyjś ból i strach jako swoje, a złość czy frustrację jako skierowane przeciwko mnie (chociaż ja nie jestem ich adresatem).
  52. Odczuwam „ból” przyrody jako swój. Jeśli ktoś wysiedla bobry lub niszczy drzewa, czuję jakby to mnie wyrzucał z domu lub odcinał mi rękę.
  53. Nie zawsze rejestruję, że jestem głodna i że chce mi się pić. Mój organizm interpretuje różne rzeczy w opaczny sposób, np. przyspieszony rytm serca w trakcie biegu jako atak paniki.

To tak z grubsza. Oczywiście Asperger Aspergerowi nierówny i lista cech będzie się różnić. Chociażby tylko natężeniem wybranych z nich.

Kwintesencja Aspergera – samotność w otoczeniu przyrody. Oby więcej takich chwil.

4 myśli na temat “Lista cech kobiecego Aspergera

Dodaj własny

    1. Mam tak że mówię – i wydaje mi się że jest zrozumiałe, logiczne i z sensem, a ludzie interpretują to całkiem inaczej. I potem następuje długie i zawiłe tłumaczenie o co mi chodziło.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: